Rabat dla zarejestrowanych klientów do 10%
Opineo: otrzymaliśmy ocenę 99 ze 100
Pakowanie roślin pokojowych to na pewno nie jest rutynowa praca. Nie tylko dlatego, że kwiatki są delikatne, ale również dlatego, że są żywe. No a żeby takie pozostały przynajmniej aż do chwili przekazania paczki do rąk klienta, trzeba poświęcić trochę czasu i siły na ich dokładne zapakowanie.
Dobrze o tym wiedzą w rodzinnej firmie Kwiatki w Domu, która kwiatki hoduje i sprzedaje.
Pakowanie odbywa się bezpośrednio w brneńskim sklepie.
Pokażemy krok po kroku, jak kwiatki pakują i wysyłają klientom. Proces pakowania nam zademonstrowała Nikol, jedna ze współwłaścicielek Kwiatków w Domu.
‚‚ Mamy minimum reklamacji dzięki temu, że nie oszczędzamy na wypełniaczach, a kwiatki pakujemy naprawdę starannie,” mówi współwłaścicielka Kwiatków w Domu, Nikol. Nikol jest również zaangażowana w rozwój ich drugiego przedsięwzięcia, tym razem z ceramiką – KERA studia.
Zdjęcie zrobione przez Lucie Fenclovą dla magazynu Nila. Na zdjęciu Veronika przesadza kwiaty.
Woda to dla roślin podstawa. Dlatego rośliny przed pakowaniem daje się na chwilę pod prysznic, żeby przed wysyłką były nawodnione i żeby do klienta dotarły świeże.
Dlatego w większości przypadków kwiatki są dostarczane na drugi dzień. Roślin nie wysyłają przed weekendem albo świętami, aby nie leżały na magazynie zbyt długo bez wody.
Na początku pakowania wszystkie rośliny są spryskiwane wodą.
Podczas gdy z kwiatków spadają krople wody, Nikol, Veronika albo Lenka wybierają odpowiednie pudełko kartonowe według rozmiaru i wytrzymałości.
W Kwiatkach w Domu chętnie recyklingują pudełka i wypełniacze.
Do pakowania większych roślin, pudełka muszą czasami trochę zmodyfikować. Na przykład skleić dwa razem.
Aby uniknąć komplikacji podczas transportu, mają zasadę, że pakują i wysyłają kwiatki w doniczkach o średnicy maksymalnie 17 cm.
Wypełniacze i pudełka kupują nowe, ale również recyklingują używane od sąsiednich firm. Czasami wyciągną jakieś z kosza na papier.
Dno każdego pudełka wyścielą wypełniaczem papierowym. Do takiego „łóżka” położą zapakowaną roślinę. Ale o tym za chwilę.
Każde pudełko wypełnią wystarczającą ilością wypełniacza, który służy jako strefa deformacyjna.
Według nich opakowania papierowe mają największy sens. Idzie to w parze z naturą i zrównoważonym rozwojem, które są nierozłącznymi elementami ich pracy.
Z tego powodu z procesu pakowania usunęli plastiki, włącznie z folią bąbelkową, do której wcześniej pakowali doniczki i rośliny.
Czas na formpack. Papier bąbelkowy, który łatwo się gnie i formuje. Spełnia wymagania co do pakowania, których potrzebują.
Doniczkę owiną paroma warstwami formpacku. Zwracają szczególną uwagę na to, aby dokładnie zapakować cześć, w której jest ziemia. Podczas transportu musi pozostać na swoim miejscu.
Za pomocą papieru bąbelkowego doniczki pakują w taki sposób, aby się z nich nie wysypała ziemia.
‚‚ Z papierem bąbelkowym praca idzie świetnie. Dobrze się kształtuje i jest miękki, więc łatwo nim przykryć część doniczki, gdzie jest ziemia. W przeciwieństwie do folii bąbelkowej z plastiku, to opakowanie nie zwiększa swojej objętości, więc kwiatki są zapakowane bardziej kompaktowo,” mówi Nikol.
Pozostaje zapakować pozostałą części rośliny z liśćmi.
Na początku liście układają co najbardziej do góry, aby się nie połamały. Następnie całość owijają tekturą falistą.
W ten sposób powstaje walec, który zakleją taśmą papierową i wkładają do przygotowanego wcześniej pudełka.
Do każdego zamówienia dodają karteczkę z podziękowaniem i informacją o tym, jak podchodzą do hodowli roślin.
W ten sposób budują relację z klientem.
Karteczkę z podziękowaniem i opisem ich filozofii dodają do każdego zamówienia.
Teraz pozostaje pudełko zakleić papierową taśmą klejącą. Ciekawostką jest to, że to jedyny materiał opakowaniowy, na którym mają swoje logo. Są zwolennikami brandowego minimalizmu. :-)
‚‚Wydaje nam się, że nasi klienci najbardziej docenią to, że kwiatki dotrą w dobrym stanie a nie to, że nasze logo będzie wszędzie a paczka będzie designerskim majstersztykiem.”
Na sam koniec paczkę ręcznie oznaczają napisami góra i delikatne.
Kwiatki w Domu pakują używając taśmy papierowej o szerokości 48 mm z własnym logo.
Dzięki ich podejściu do pakowania mają tylko 2-3 reklamacje rocznie. To jasny dowód na to, że odpowiedzialne pakowanie się opłaca.